Wczoraj miałam debiut na Jarmarku Rękodzieła w Lublińcu. Więc przygotowałam skromne, składane i mobilne stoisko. Jeżeli ktoś obserwuje mój Instagram to kiedyś dorwałam taką fajną górę od łóżka piętrowego, którego część idealnie sprawdziła mi się do stoiska. Konstrukcja prosta, ale skuteczna, sprawdziła się. Sam debiut słaby, lepsze powodzenie miał chleb, który gościnnie dzielił ze mną stoisko. Ja się jednak nie poddaje i na pewno jeszcze na jakiś jarmarkach wystąpię.
Chcesz zamówić cuda z drewna?
Zapraszam do kontaktu