Mamy w domu ukulele – no ja niestety na nim grać nie umiem, ale może kiedyś się nauczę. Tak czy owak, trzeba było wykombinować stojaczek. Wiedziałam, że na pewno nie chce go przytwierdzać do ściany więc musi być stojący. Mając takie materiały pod ręką jakie miałam, powstał taki oto Dowiedz się więcej…
Natchnęło mnie kiedyś na zrobienie bransoletki i oczywistym wyborem był motyw puzzla. Na co dzień nie noszę biżuterii, ale takiej drewnianej bransoletce nie sposób odmówić. Puzzelek jest ze sklejki brzozowej, na regulowanym sznurku. Pierwsza moja bransoletka wytrwała codzienne noszenie przez ponad dwa lata, gdzie między czasie robiłam remont mieszkania, Dowiedz się więcej…
Zamówiłam sobie brzozowe plastry do testów. Dopiero się uczę drewna i nieśmiało sprawdzam różne możliwości. Przyszły mi takie słodkie małe plasterki i moje kochanie stwierdziło, że super się nada na zapachową zawieszkę do auta. Pomysł od razu przypadł mi do gustu i zabrałam się do roboty. Ja tam zawsze wolałam Dowiedz się więcej…
Tutaj spełniłam jedno z moich puzzlowych marzeń. Czarnobiały obraz który wiedziałam, że wyląduje na mojej ścianie. Czekał prawie 4 lata, ale się doczekał. Po więcej o jego historii i relacji z budowy ramy oraz wieszania odsyłam do fanpuzzli.pl W skrócie tylko napiszę, że miałam mega frajdę układając te puzzle i Dowiedz się więcej…
Od jakiegoś czasu praktykuję afirmacje – czym one są i jak działają polecam poszukać na własną rękę (daję wędkę, nie rybę). Szukałam sposobu na to, żeby przypominały mi o sobie, ale też nie chciałam obwieszać nimi mieszkania. Tutaj lodówka okazała się idealna – w końcu chyba najczęściej do niej Dowiedz się więcej…
Moja mama była godną podziwu osobą, która wychowała samotnie dwójkę dzieci. Jej siła, uczciwość i wrażliwość zawsze będą dla mnie inspiracją. Jestem wdzięczna za przekazane wartości, za danie nam swobody, za wsparcie, chociaż nie zawsze było pięknie. Dzięki mamie doceniam to co mam, cieszę się drobnymi rzeczami, nie potrzebuję dużo Dowiedz się więcej…
Pierwszy raz robiłam logo najpierw na „żywo” zamiast na ekranie monitora. Chciałam oddać ducha rękodzieła i drewna, mam nadzieję, że mi się udało. Jest to wstęp do mojej przygody na tej stronie z cudownym materiałem, jakim jest drewno. Wydaje mi się, że zabiegani, zamknięci w miastach i otoczeni wszechobecną „betonozą” Dowiedz się więcej…
This site is protected by wp-copyrightpro.com